2009
04
lut
Sintra
Portugal, Sintra
Przejechano 3078 km
hmm... od czego by tu zacząć? może od wprowadzenia:)
Znajdujące się na północnym zboczu pasma górskiego Sintra pełna jest lasów oraz źródeł jest doskonała do odpoczynku dlatego też ściąga do siebie rzesze turystów.
Dlatego postanawiamy zacząć zwiedzanie wcześnie, na miejscu jesteśmy już o 7:00 jest wspaniale uliczki puste cała okolica jeszcze śpi albo dopiero sie budzi. Po kilki minutach spaceru po Vila Velha ( starym mieście Sintra ) rozumiem dlaczego zostało ogłoszone przez UNESCO Majątkiem Ludzkości. Jest wspaniałe ma się wrażenie że czas stanął tam w miejscu. Mimo że jest bardzo ciepło kojące dla nas jest rześkie górskie powietrze. Wcale nie dziwne teraz jest dla nas dlaczego dużo zamków znajduje się w tej okolicy.
Idziemy w zdłusz głuwnej ulicy mijajac Fonte Mourisca en Volta do Duche publiczne poidelko w ktorym bije zrodlana woda. Ludzie nawet z poblizszych okolic zjeżdżaja aby nabrac tam wode bo podobno malecznicze dzialanie. Badź co badź w taki skwar jaki mamy woda jest przepyszna chlodna i zaraz nas ozeźwia. Poidełko o tyle jest jeszcze bardzo interesujace ponieważ wejscie do niego prowadzi miedzy trzy kolumny z arabskimi zdobieniami.
Dochodzimy do "rynku" punktu centralnego Sintry dominuje tam Pałac Królewski Paco Real (5euro/os) który posiada dość dziwne kominy w kształcie lejków tyle ze do góry nogami. Przed pałacem akurat odbywają się pokazy walk rycerskich, broni z tamtych czasów a dookoła biegają błazny rozśmieszający ludzi i pokazujący jacy są wysportowani lekkoatletyczne.
Spędzamy tam kilka godzin oglądając różne pokazy i słuchając o historii tego miejsca i losów tego pałacu.
Stamtąd idziemy do Palacio e Quinta da Regaleira gdzie zdzierają z nas kasę strasznie bo za wejście płacimy 6.50euro/os. Ale postanawiamy wejść bo nie wiadomo kiedy, i czy kiedyś tu wrócimy. Zamek jest przepiękny, cieszymy się ze zdecydowaliśmy się pójść do niego, otaczający go ogród jest jak z bajki gdzie dominują posagi zwierząt. Aż ma się wrażenie momentami że ożywają każdej nocy kiedy już nikogo nie ma. Tak nam zlatuje czas szybko na chodzeniu po ogrodzie, a później po miasteczku ze postanawiamy zostać tam na noc aby zobaczyć jeszcze dwa miejsca z których słynie Sintra. 
Znajdujące się na północnym zboczu pasma górskiego Sintra pełna jest lasów oraz źródeł jest doskonała do odpoczynku dlatego też ściąga do siebie rzesze turystów.
Dlatego postanawiamy zacząć zwiedzanie wcześnie, na miejscu jesteśmy już o 7:00 jest wspaniale uliczki puste cała okolica jeszcze śpi albo dopiero sie budzi. Po kilki minutach spaceru po Vila Velha ( starym mieście Sintra ) rozumiem dlaczego zostało ogłoszone przez UNESCO Majątkiem Ludzkości. Jest wspaniałe ma się wrażenie że czas stanął tam w miejscu. Mimo że jest bardzo ciepło kojące dla nas jest rześkie górskie powietrze. Wcale nie dziwne teraz jest dla nas dlaczego dużo zamków znajduje się w tej okolicy.
Idziemy w zdłusz głuwnej ulicy mijajac Fonte Mourisca en Volta do Duche publiczne poidelko w ktorym bije zrodlana woda. Ludzie nawet z poblizszych okolic zjeżdżaja aby nabrac tam wode bo podobno malecznicze dzialanie. Badź co badź w taki skwar jaki mamy woda jest przepyszna chlodna i zaraz nas ozeźwia. Poidełko o tyle jest jeszcze bardzo interesujace ponieważ wejscie do niego prowadzi miedzy trzy kolumny z arabskimi zdobieniami.
Dochodzimy do "rynku" punktu centralnego Sintry dominuje tam Pałac Królewski Paco Real (5euro/os) który posiada dość dziwne kominy w kształcie lejków tyle ze do góry nogami. Przed pałacem akurat odbywają się pokazy walk rycerskich, broni z tamtych czasów a dookoła biegają błazny rozśmieszający ludzi i pokazujący jacy są wysportowani lekkoatletyczne.
Spędzamy tam kilka godzin oglądając różne pokazy i słuchając o historii tego miejsca i losów tego pałacu.
Stamtąd idziemy do Palacio e Quinta da Regaleira gdzie zdzierają z nas kasę strasznie bo za wejście płacimy 6.50euro/os. Ale postanawiamy wejść bo nie wiadomo kiedy, i czy kiedyś tu wrócimy. Zamek jest przepiękny, cieszymy się ze zdecydowaliśmy się pójść do niego, otaczający go ogród jest jak z bajki gdzie dominują posagi zwierząt. Aż ma się wrażenie momentami że ożywają każdej nocy kiedy już nikogo nie ma. Tak nam zlatuje czas szybko na chodzeniu po ogrodzie, a później po miasteczku ze postanawiamy zostać tam na noc aby zobaczyć jeszcze dwa miejsca z których słynie Sintra.
Zdjęcia (8)
Komentarze (0)
Zasoby: 
34.713 
22.048 
1.100.796 
3.423 
