Postanowiliśmy zacząć od czegoś czego już dawno nie mieliśmy, a mianowicie nasycanie się ciepłym słońcem, piękną plaza i super przezroczysta wodą.
Pierwsze zanurzenie w przyhotelowej plaży i już pierwsze mile zaskoczenie, jakie niesamowicie kolorowe ryby pływają tak blisko ludzi. Z Agnieszką zaczęliśmy nurkować by móc bardziej przyglądać się temu wspaniałemu podwodnemu światu.
Widziałem już wcześniej jeże morskie ale te z którymi się spotkałem tu były niesamowicie duże. W pewnym momencie kiedy się im bardziej przyglądałem zauważyłem że kolo moich nóg pływa zainteresowana moimi palcami mała murena, no i nóż mogłem zrobić ?.....oczywiście uciekłem:P
Po krótszej chwili wskoczyłem znów do wody podekscytowany bogactwem podwodnego świata jaki posiada Egipt. I kolejne zaskoczenie nagle koło Agnieszki zaczęła pływać duża żółta ryba z niebieskimi plamami wielkości czterech dłoni. Była niesamowicie piękna i ku naszemu zaskoczeniu tak samo zainteresowana nami, jak my nią.