Następnym punktem wycieczki ze względu na krótki czas otwarcia ( czynne do godziny 15) były wykopaliska w Agía Triáda.
Samochód można zostawić na parkingu położonym tuż przy drodze. Na teren wykopalisk schodzimy dość stromymi betonowymi schodami.
W kasie przy wejściu sprzedawane są sprzedawane są bilety w dwóch rodzajach (i tu bardzo miła niespodzianka dla nas i na pewno dla reszty osób planujący zwiedzenie większej ilości zabytków) a mianowicie :
- jeden pozwalający wejść tylko do Agía Triáda
- drugi zawierający również opłatę za wejście do Festos.
Koszt łącznego wejścia na oba wykopaliska to 6 euro!, jest to bardzo opłacalne niż kupno dwóch pojedynczych biletów.
Ruiny te są dość tajemnicze, ponieważ do dnia dzisiejszego nie wiadomi kto tam mieszkał, jak również nie jest znane ich szczegółowe przeznaczenie. Według jednej z teorii była to letnia rezydencja królewska.
Budowla powstała 1600r p.n.e, składa się z ruin niewielkiego pałacu oraz pozostałości miasteczka.
Tajemnicą pozostaje również nazwa tego miejsca, obecna nazwa Agía Triáda (św. Trójca) wywodzi się od położonego niedaleko kościoła znajdującego się na niewielkim wzniesieniu. W środku można zobaczyć pozostałości ołtarza oraz moćno podniszczone malowidła ścienne.
Osobiście polecam zwiedzić te wykopaliska ponieważ są interesujące, i przede wszystkim mało odwiedzane przez turystów.