Właśnie sobie przypomniałem czemu nie lubię latać samolotem....odprawy mnie dobijaja czepanie każdego jak potencjalnego terrorystę, odpraw bagażowa zdjęcie kam. cyfrowa, później przy odprawie paszportowe sprawdzenie zgodności ze zdjęciem które zostało chwile temu. Gdy stwierdzają że się zgadza wtedy kukają do paszportu i pytają dokąd lecimy.....po czymś takim ma się ochotę powiedzieć "a powinienem?" :)
No ale cóż po zmaganiach na lotnisku w końcu się udało :P